Ptaki. Niezależnie od płci, wieku czy upierzenia, niezwykle fotogeniczne. Inspirujące, od wielu stuleci, artystów- pisarzy, malarzy, muzyków, ilustratorów, reżyserów teatralnych i filmowych, scenografów, a nawet projektantów mody. Obecne, w świecie sztuki, począwszy od „Ptaków”, komedii Arystofanesa czy biblijnego „Oczy twe jak gołębice…” (Pieśń nad pieśniami), poprzez „ptaki niebieskie” (Ewangelia wg św. Mateusza), poezję Horacego czy „Kazanie do ptaków” świętego Franciszka. Z ich lotu, z obserwacji ich zachowań czy głosów wróżono nie tylko w dawnych wiekach. To jednak z odległych, mitycznych dziejów wywodzą się nasze ptasie sympatie i antypatie- cieszymy się, widząc bociany, gołębie, skowronki czy jaskółki, a czujemy nieswojo, słysząc głos kruków, wron czy puchaczy.
To one, skrzydlate istoty, zaludniają świat nie tylko dziecięcych opowieści, pojawiają się w baśniach („Słowik” J. Ch. Andersena), w poezji („Ptasie radio” i „Spóźniony słowik” J. Tuwima),w mrocznym poemacie E. A. Poe („Kruk”) czy w balladach romantycznych. Dodać by można dość długą listę, prowokujących swymi tytułami, utworów: „Ptasiek” W. Whartona, „Malowany ptak” J. Kosińskiego, „Zabić drozda” H. Lee czy też „Nakarmić kruki” C. Saury. I jeszcze „Uciekła mi przepióreczka”, „Rozdziobią nas kruki, wrony…”, „Lot nad kukułczym gniazdem” czy „Zabiłam ptaka w locie”.
Na konkurs, ogłoszony pod koniec marca, wpłynęło kilkanaście prac, wykonanych przez uczniów klas pierwszych i trzecich LO i ZSP w Warce. Fotografowane obiekty, pozujące
w środowisku naturalnym, na rynku miejskim, w ogrodzie, na balkonie czy w parku , to przede wszystkim gołębie, sikorki, szpaki, kosy. I łabędzie. Udało się uchwycić także, nieco większe, spośród skrzydlatych: myszołowy, kruki, a nawet orliki. Powstało około trzydziestu fotografii, będących zapisem chwili. Chwili ulotnej, niepowtarzalnej, często- niespodziewanej.
Laureatami konkursu zostali Andrea Czasak z klasy Ia Liceum Ogólnokształcącego
im. P. Wysockiego w Warce i Jakub Zalewski z klasy ITL Zespołu Szkól Ponadgimnazjalnych
im. 1 PLM „Warszawa” w Warce.
Zgromadzone prace mogą stanowić asumpt do nowych poszukiwań, i do zaistnienia w środowisku obserwatorów ptaków. Dzięki ptasim bohaterom możemy, jak Ikar, poszybować w górę, nie ponosząc przy tym tak wysokiego ryzyka, jak on… Będziemy mogli, na swój sposób, dołączyć do grona szlachetnych odkrywców świata. Świata natury, a może nawet-świata sztuki. Jak autorka „Różowej magii”, Maria Pawlikowska- Jasnorzewska, która w swoim „Bestiarium” zanotowała:
Jest pewien amerykański ptak czarno-biały, z rodziny garbołuskich. Plamami karminu
tu i ówdzie ozdobiony. Śpiewa całą duszą, śpiewa tak pięknie, że go ludzie chwytają za to w sidła
i więżą chciwie, jako cenionego śpiewaka. Nazwę ma nieprawdopodobnie poetyczną: Zamelodia…
Imię jakby przez Tuwima wymyślone.